moja spacerologia...
Prawa Autorskie
Chcesz zdjęcia lub teksty mojego autorstwa- skontaktuj się ze mną. Nie bądź złodziejaszkiem. :)
piątek, 20 stycznia 2012
niedziela, 25 grudnia 2011
Robienie storików..
jeszcze nie czyni mnie proświąteczną.. Ale wesołych świąt życzę, tym co "ten specjalny czas" lubią celebrować:)
czwartek, 22 grudnia 2011
yyyyyyy yyyyyyyyyy
yyyyyyy yyyyyyyyy .... kiedyś niosłam z cukierni tort w kartonowym opakowaniu i spód pudelka mi się otworzył. i nie twierdziłam wtedy, że wypadły mi z niego na ulice inne kartony (teraz, jakbym się przyznała, że to były jednak kartony, to by mnie posądzono pewnie o zamach na życie Hanki M.) ... tylko tortu szkoda było..
poza tym od kiedy jakaś furgonetka została mianowana na karawan? pewnie od 6 rano wożą warzywa do zieleniaków, a potem zwłoki...
kiedyś pojechałam zwiedzać pewien przygraniczny łużycki skansen i się okazało, że facet prowadzi w nim: przygraniczny burdel z holetem, wysypisko elektrośmieci, łowiska rybne, mini zoo, warsztaty artystyczne, działalność na rzecz dziedzictwa kulturowego Łużyc, a w restauracji trzymał krokodyla. już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.
grunt to być mistrzem biznesu...
http://www.sadistic.pl/z-jadacego-karawanu-wypadly-zwloki-vt96539.htm
sobota, 17 grudnia 2011
poniedziałek, 12 grudnia 2011
piątek, 2 grudnia 2011
poniedziałek, 28 listopada 2011
Jeśli chcesz żyć dla siebie...
trzeba byś żył dla innych...
www.paulocoelho.com.br
www.paulocoelho.com.br
Bardzo bogaty, młody mężczyzna przybył do Rabbiego,
aby zapytać, co powinien zrobić z własnym życiem.
Ten przyprowadził mężczyznę do okna i zapytał:
- Co widzisz przez okno?
- Widzę ludzi przychodzących i odchodzących, widzę
też ślepego człowieka, który żebrze na ulicy.
Wtedy Rabbi pokazał mu wspaniałe lustro i ponownie spytał:
- Spójrz w lustro i teraz powiedz mi, co widzisz.
- Widzę samego siebie
- Więc teraz nie widzisz już innych! Zauważ, że
zarówno okno, jak i lustro wykonane są z tego samego materiału - ze szkła.
Jednak , z powodu cienkiej warstwy srebra na szkle, nie widzisz niczego
więcej poza swoją własną postacią. Musisz porównać siebie z tymi dwoma
rodzajami szkła. Jeśli jesteś biedny, zauważasz innych i odczuwasz współczucie
dla nich. Obrzucony srebrem widzisz tylko siebie.
Twoje życie nabierze sensu dopiero wtedy, kiedy
odnajdziesz w sobie odwagę by zedrzeć srebrną powłokę z własnych oczu
i aby ponownie dostrzec i pokochać innych.
aby zapytać, co powinien zrobić z własnym życiem.
Ten przyprowadził mężczyznę do okna i zapytał:
- Co widzisz przez okno?
- Widzę ludzi przychodzących i odchodzących, widzę
też ślepego człowieka, który żebrze na ulicy.
Wtedy Rabbi pokazał mu wspaniałe lustro i ponownie spytał:
- Spójrz w lustro i teraz powiedz mi, co widzisz.
- Widzę samego siebie
- Więc teraz nie widzisz już innych! Zauważ, że
zarówno okno, jak i lustro wykonane są z tego samego materiału - ze szkła.
Jednak , z powodu cienkiej warstwy srebra na szkle, nie widzisz niczego
więcej poza swoją własną postacią. Musisz porównać siebie z tymi dwoma
rodzajami szkła. Jeśli jesteś biedny, zauważasz innych i odczuwasz współczucie
dla nich. Obrzucony srebrem widzisz tylko siebie.
Twoje życie nabierze sensu dopiero wtedy, kiedy
odnajdziesz w sobie odwagę by zedrzeć srebrną powłokę z własnych oczu
i aby ponownie dostrzec i pokochać innych.
niedziela, 27 listopada 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)