Mam cię - powiedział wilk i ziewnął. Owieczka obróciła ku niemu załzawione oczy. - Czy musisz mnie zjeść? Czy to naprawdę jest konieczne? - Niestety muszę. Tak jest we wszystkich bajkach: Pewnego razu nieposłuszna owieczka opuściła mamę. W lesie spotkała złego wilka, który... - Przepraszam, nie jest tu las, tylko zagroda mego gospodarza. Nie opuściłam mamy. Jestem sierotą. Moją mamę zjadł także wilk. - Nic nie szkodzi. Po śmierci zaopiekują się tobą autorzy pouczających czytanek. Dorobią tło, motywy i morał. Nie miej do mnie żalu. Pojęcia nie masz, jak to głupio być złym wilkiem. Gdyby nie Ezop, usiedlibyśmy na tylnych łapach i oglądalibyśmy zachód słońca. Bardzo to lubię. Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł wilk owieczkę, a potem oblizał się. Nie naśladujcie wilka, kochane dzieci. Nie poświęcajcie się dla morału. Z.H. |
Prawa Autorskie
Chcesz zdjęcia lub teksty mojego autorstwa- skontaktuj się ze mną. Nie bądź złodziejaszkiem. :)
środa, 28 kwietnia 2010
Demokracja to dwa wilki i owca głosujący co będzie na obiad..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz