Prawa Autorskie

Chcesz zdjęcia lub teksty mojego autorstwa- skontaktuj się ze mną. Nie bądź złodziejaszkiem. :)

czwartek, 16 grudnia 2010

Wywoływanie wspomnień



znalezione przypadkiem, a tak w pamięć zapadło i wzruszyło..

Otwierając rodzinny album ze zdjęciami, kiedy byłam małą dziewczynką, oglądając zdjęcia autorstwa mojego Taty...
Otwierając rodzinny album ze zdjęciami mojej nowo narodzonej kuzynki, oglądając zdjęcia autorstwa wszystkich posiadaczy cyfrówek....
Jaka to jest diametralna różnica... gdzie magia? gdzie dusza? gdzie sztuka?
Nienawidzę cyfrowych masówek. Spłycą wszystko bezmyślnością automatycznego pstrykania. Dobra wiara to za mało.. Teraz cuda mierzy się ilościowo. Ale z drugiej strony: co w tym złego, że fotografia idzie do przodu, a ludzie wraz z nią? Teraz widać wyraźniej ile cudów ma miejsce. Ale czegoś mi w tym wszystkim jednak brakuje...tego czegoś niepowtarzalnie cudownego...

3 komentarze:

  1. Cyfrówką też można zrobić zdjecie z duszą, aparat to tylko narzędzie w reku fotografującego. Zatrzymanie chwili to sztuka, to umiejętność jej wyłapania, emocji i tętniącego życia.

    OdpowiedzUsuń
  2. odpisałam dopisując dwa ostatnie zdania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cleo, masz rację, ale tu chodzi o coś innego. o to, że kiedyś liczyła się od początku do końca jakość (owe magia, dusza, sztuka), dziś to masa "pstryków", z których przy odrobinie wysiłku i (samo)krytyki wynajdzie się Zdjęcie przez duże "Z". chodzi o to, że kiedyś ludzie myśleli robiąc zdjęcie, a dziś po prostu robią.

    OdpowiedzUsuń